Svenja Hołm

Svenja

-no ktora była Twoja pierwsza,dziewczyna w łóżku

logan

-nie, raczej w boksie po koniu. na zawodach jeździeckich. - wzruszyl ramionami. - 15 lat mialem.

Svenja

-musiało nieźle śmierdzieć no a kim ona była???

logan

-moją dziewczyną... przyjaźniliśmy się od dziecka, mieszkaliśmy obok. - westchnąl. - wiesz, postanowiliśmy zrobić to razem. i tak wyszlo. cóż, wcale nie twierdzę, że bylo w 1oo% świetnie, ale niczego nie żaluję.

Svenja

smutno jej było ze tak ciepło się wypowiada o byłej ale z drugiej strony dobrze to o nim swiadczyło
-to czemu nie jestecie razem??

logan

-bo za dużo o sobie wiedzieliśmy. - pocalowal ją w czolo.

Svenja

- i jakis problem miał byc w tym???

logan

-owszem. - westchnąl. - nie wiem, czy to takie świetne, kiedy dziewczyna mówi ci: `logi, weź czerwoną żelkę, bo tą żóltą dlawileś się w drugiej klasie`. - przewrócil oczami. - poza tym, czasem przydatna jest zmiana.

Svenja

rozesmiała się
-naprawde mówiła co Ciebie logi haha jak miś jogi -nadal się brechtała i to głosno-haahah miś jogi będe tak do Ciebie mówić logi

logan

zaslonil się poduszką. - odwal się, svenją!

Svenja

zwijała się ze smiechu na łozku
-ej no jogi-zabrała mu poduszke przeciez to śmieszne-ułozyła się na nim

logan

-idę spać, panno jogi. - pokazal jej język. pewnie usypial.

Svenja

ona nie nadal sie brechtała i do piątku tak się będzie brechtać

logan

a on do piątku będzie spal i nic nie pamiętal. ;dddddd

Svenja

haah i co z tego misiu jogi co ma dwie lewe nogi