Svenja Hołm

Svenja

-no tak to przeciez mówiłam ze nie mam

logan

-a jaaaaa? - posmyrał ją po stopie.

Svenja

zabrała noge
-a co Ty???To ty na powaznie mówiłes???????

logan

-a ty nie? - zdenerwował się, albo przestraszył. a może i jedno i drugie. kto to wie.

Svenja

-a czy ja coś mówiłam na ten temat???nie przypominam sobie,dziekuje najadłam się -cmokneła jego policzek

logan

-ale o tym... że no wiesz. że mnie lubisz.

Svenja

-no bo cię lubie,powaznie lubie-poczochrała go po włosach

logan

-to.. hm, bądź moją dziewczyną. - uśmiechnął się nieśmiało, ojejku.

Svenja

-mówiłes ze jestem zbyt wymagająca

logan

-na pracodawcę. - mrugnął do niej.

Svenja

-a to róznica???w zyciu tez jestem wymagająca,zaborcza,i jeszce wiele innych negatywnych cech

logan

-ale również, cholernie mi się podobasz, masz ładną buzię i podobno gdzieś w twoich żyłach można się dopatrywać odrobinki miłosierdzia.

Svenja

-ale to tylko czasem,z resztą co ci po ładnej buzi skoro jestem zimna suką

logan

-nieładnie się o sobie wypowiadasz. - przytulił ją do siebie.

Svenja

-jestem szczera sama ze soba-oparła głowe na jego ramienu