69

Leon

powachąl je i obejrzał z kazdej strony-wygladaja wporządku -włozył je i mógł się pozbyc ręcznika-po ktorej stronie spie??

flavia

obejrzała się przez ramię i spojrzała na łóżko. - ogółem u siebie spałeś po prawej, nie? ale to bez różnicy. ja i tak, albo spadnę albo wyląduję na środku. - odchyliła się do tyłu i położyła na łóżku zostawiając stopy na podłodze.

Leon

odłozył ręcznik na krzesło i połozył sie w prawej storny
-nawet tu wygodnie

flavia

-a wątpiłeś w to? - przekręciła się na brzuch i spojrzała na niego. - właściwie to są tu dwie sypialnie. - aha, przypomniało jej się. xdd

Leon

-no!na ogół łozka w hotelach sa strasznie twarde,chyba niepotrzebna nam druga sypialnia co-puścił jej oczko

flavia

-to nie jest byle jaki hotel. - wgramoliła się obok niego. - a bo ja wiem, przecież ani nie chrapiesz ani się nie rzucasz. no i rączki grzecznie przy sobie trzymasz to co za problem. - ziewnęła.

Leon

-to Ty masz jakis problem skoro napomykasz o innej sypialni

flavia

-myślałam, że może chcesz jeszcze te drugie łóżko wypróbować, czy coś.

Leon

-nie to mi starcz a to drugie-oblizał usta-moze innym razem jak mnie zaprosisz

flavia

-to potrzebujesz zaproszenie? - zarzuciła mu ręce za szyję.

Leon

-hmm chyba teraz juz nie-pocałował ja az 5 razy raz po raz

flavia

-chyba? - zamruczała jak nadja i przesunęła kolanem po jego nodze. nie wiem jak to zrobiła, pewnie musiał być jakąś częścią ciała na niej.

Leon

szyji jego przeciez dotykala ,zjechał jedną reka na to jej kolano i nadal ją całował ale na szyje się przerzucił bo znowu dostanie ochrzan za spierzchnięte wargi

flavia

ano, ona właściwie nie wiedziała jak daleko chce się posunąć i czy w ogóle chce. no i nie wiedziała co ma teraz uczynić! ach, dreszcz ją przeszył.

Leon

to niech mysli intensywnie bo go juz usta bolały ale nie chciał przerywac