logan

Svenja

-no innych innych-zatrzasneła lodówke

logan

-nie ma żadnych innych, sam dla siebie kupuję. teraz nie kupiłem. i dupa, nie masz co jeść. mogę coś zamówić.

Svenja

-nie dzięki zrobie sobie kolacje w domu

logan

-wychodzisz? - zmarszczył czoło.

Svenja

-nie wiem a co mam zostać??nie mam majtek na zmiane

logan

przewrócił oczami. - po co ci majtki? poza tym, tak. chcę, żebyś została. i zostaniesz. koniec. xd

Svenja

-ua jaki stanowczy-rozesmiała się-dupka mi zmarznie bez majtek

logan

-to ją rozgrzeję. - poruszał brwiami.

Svenja

rozesmiała się głosno
-oooo co ja slysze

logan

-to co chcesz słyszeć. - przyciągnął ją do siebie.

Svenja

-dziwne pytania zadajesz-pstrykenła go w nos

logan

-to nie było pytanie, tylko uzupełnienie twojej wypowiedzi.

Svenja

pocałowała go i patrzyła na jego reakcje

logan

on wsunął ręce pod jej sukienkę. całował ją też.

Svenja

spódnice miala przeciez
zarzuciła mu rece na szyje a potem schodziła nimi coraz nizej