laury`

Laura

-dzięki-pociągnęła go do siebie za bluzkę i namiętnie pocałowała

Roberto

odwzajemnił pocałunek

- albo , znaczy jak chcesz mogę jeszcze chwilę zostać - powiedzial i uśmiech się

Laura

-Nie no jak chcesz,może jesteś umówiony czy coś.-posadził go na tym fotelu i mu na kolanach usiadła

Roberto

- ja umuwiony niee -powiedział i cmoknol ją w polika

- zostanę , jeszcze troszkę -powiedział z uśmeichem promiennym

Laura

-chyba ci sie humor poprawi bo tam w klubie takie sztuczne uśmiechy-odgarnęła jego grzywkę

Roberto

-ee... bo wiesz spodkalem starą znajomą i wspomnienia wruiły - powiedział i uśmeichal się do niej
- a teraz eh.jak tu się nie uśmiechać ? - powiedział tak trochę tajemniczo a co.

Laura

uśmiechnęła się też.
-skąd jestes?

Roberto

- USA , a ty? - spytał i objol ja rączką od tak no.

Laura

-Wielka Brytania,a czemu Ibiza?

Roberto

- a bo ja wiem - wogulę tego nie zrozumial o co go zapytała no. nie byl taki mądry

- teraz to ja na serio pujdę , wyśpie się i woulę-powiedział i pocalował ją po czym wstał o.

- jak by co to pisz albo dzwoń , jak wolisz - dodał po chwili

Laura

-yhym-wstała i poszła za nim

Roberto

-yhym, to ja też moge powiedzieć , zadwonisz - spytał , wolał się upewnić o.

i ubrał kurtkę

Laura

-pewnie-uśmiechnęła się.

Roberto

podszedłd o niej i pocałował przeciaglę po czym wyszedł

Laura

usiadła i ogladała tv